24. Bielska Zadymka Jazzowa
25 czerwca 2022 w Cavatina Hall odbył się już trzeci koncert LOTOS Jazz Festival 24. Bielska Zadymka Jazzowa!
Wystąpili MARY RUMI I JACEK NAMYSŁOWSKI „DEPRESSED LADY” Tribute To Zbigniew Namysłowski
oraz
CHUCHO VALDES & PAQUITO D’RIVERA REUNION SEXTET
W części pierwszej koncertu gościliśmy Mary Rumi i Jacka Namysłowskiego „Depressed Lady”.
Koncert wokalistki Mary Rumi i zespołu pod kierunkiem puzonisty Jacka Namysłowskiego będzie premierową prezentacją nowego, jazzowego albumu artystki pod tytułem „Depressed Lady”. To zarazem hołd dla jednego z największych polskich jazzmanów Zbigniewa Namysłowskiego. W programie znajdzie się wiele jego kompozycji w aranżacjach Jacka Namysłowskiego.
Mary Rumi to pseudonim artystyczny Marii Rumińskiej, córki Zbigniewa Namysłowskiego. „Depressed Lady” nie jest pierwszą płytą jazzową, jaką nagrała, ale pierwszą, która została wydana. Premierę będzie mieć właśnie na Bielskiej Zadymce Jazzowej. Tą pierwszą jazzową płytę nagrała 15 lat temu z młodymi polskimi jazzmanami studiując jeszcze jazz na Akademii Muzycznej w Katowicach. Choć towarzyszyli jej: Maciej Obara, Michał Wróblewski, Michał Bryndal, Maciej Szczyciński, to Maria Rumińska nie zdecydowała się jej opublikować. Już wtedy śpiewała w zespole Shannon założonym przez Marcina Rumińskiego w Olsztynie. Wykonywali muzykę celtycką łącząc ją z muzyką etniczną, rockiem i jazzem.
Nowy album Mary Rumi jest powrotem do jazzowych klimatów. Zawiera dwanaście piosenek, z czego dwie wykonywane są wyłącznie przy akompaniamencie jazzowego zespołu.
W nagraniach wzięli udział:
Tomasz Sołtys – fortepian, Michał Kapczuk – kontrabas, Michał Miśkiewicz – perkusja
W pięciu piosenkach usłyszymy sekcję instrumentów dętych:
Jacek Namysłowski – puzon, baryton marszowy, flet poprzeczny, Robert Murakowski – trąbka, flugelhorn, Łukasz Poprawski – saksofon altowy, fagot, Tomasz Wendt – saksofon tenorowy
Także w pięciu utworach wziął udział znakomity Atom String Quartet czyli: Mateusz Smoczyński, Dawid Lubowicz oraz Michał Zaborski i Krzysztof Lenczowski.
Legenda powraca
Mary Rumi sięgnęła po piosenki, do których muzykę napisał jej Ojciec – Zbigniew Namysłowski. To dobrze znane i lubiane piosenki, które zdobyły laury na opolskim festiwalu. Były wykonywane przez wielkie głosy polskiej wokalistyki, nie tylko jazzowej: Kalinę Jędrusik, Fryderykę Elkanę, Łucję Prus, Ewę Bem. Nie mogo zabraknąć Czesława Niemena i Andrzeja Zauchę. Osiem z dwunastu pozycji na albumie to właśnie utwory Zbigniewa Namysłowskiego z tekstami różnych autorów. Można w nim znaleźć: Wojciecha Młynarskiego (Kocham się w poecie), Agnieszki Osieckiej (Wyszłam z domu, nie wróciłam), Jana Wołka (Zmęczona miłość) i Ryszarda Grońskiego (Sprzedaj mnie wiatrowi).
Pojawiają się także ze słowami Mary Rumi napisanymi do utworów instrumentalnych Ojca (m.in. Ani słowa/Not a Word, Sekretnie i poufnie/Secretly and Confidentially, Wsłuchaj się w wiatr/Listen to the Wind). Wokalistka wykonuje na płycie trzy własne piosenki (As we; Ghathijiin; Powstawanie) i jedną Jacka Namysłowskiego (Opadam o kwintę). Dwie kompozycje Mary są w języku angielskim, pozostałe zaśpiewała po polsku.
W częściu drugiej festiwalu pojawił się niepowtarzalny CHUCHO VALDES & PAQUITO D’RIVERA REUNION SEXTET
Była sobota 28 października 1978 r. – czwarty dzień XXI festiwalu Jazz Jamboree. W piątek na scenie Sali Kongresowej śpiewała Betty Carter, w niedzielę miał zagrać Dexter Gordon – największa gwiazda imprezy. Sobotni wieczór wydawał się mniej atrakcyjny: polski jazz-rockowy Crash z orkiestrą, Birka Jazzgroup ze Szwecji, węgierskie trio Berki/Csaba/Kruza i międzynarodowy Sandy Mosse Quartet. Dochodziła północ, kiedy na scenę wyszła mało nam znana kubańska grupa Irakere. Wiadomo było tylko tyle, że słowo „irakere” oznacza w afrykańskim dialekcie yoruba dżunglę.
To, co działo się później na scenie i na widowni, przeszło wszelkie oczekiwania bywalców Jazz Jamboree. Gorące rytmy trzech perkusistów, ekscytujące pojedynki solistów, chwytliwe tematy. Muzyka, przy której nogi same wybijały rytm, taneczny jazz o nieprawdopodobnej energii salsy i jazz-rocka. Nazwiska muzyków niewiele wówczas jazzfanom mówiły: pianista Chucho Valdes, saksofonista Paquito D’Rivera, trębacz Arturo Sandoval. Po koncercie w Sali Kongresowej grupa w całości stawiła się na jam-session w klubie Stodoła i dała drugi, jeszcze bardziej porywający koncert. Skończył się o 3 nad ranem. Dopiero kiedy w 1980 r. zdobyli nagrodę Grammy i zrobili furorę w Ameryce, utwierdziliśmy się, że wystąpił u nas wyjątkowy, światowej klasy zespół.
Chucho Valdes
Jest dziś żyjącą legendą kubańskiego jazzu, najbardziej wpływową postacią muzyki afro-kubańskiej. Syn innego słynnego pianisty Bebo Valdesa, lidera Tropicana Club Orchestra, uczył się gry na fortepianie pod okiem ojca. Odebrał też klasyczną edukację w Conservatorio Municipal de la Habana, którą rozpoczął mając… 9 lat. W 1967 r. powstała formacja Orquesta Cubana de Música Moderna, a Chucho był jednym z założycieli. Tu śpiewała Omara Portuondo, członkami byli najlepsi kubańscy muzycy.
W 1973 r. Valdes oraz kilku członków Orquesty, w tym saksofonista Paquito D’Rivera i trębacz Arturo Sandoval, założyło nowy zespół, w którym dominowały jazzowe improwizacje. Jednak pozostał w nich duch rytmicznej muzyki afro-kubańskiej z elementami muzyki popularnej. Grupę nazwali Irakere. Kiedy na Kubie usłyszał ich Dizzy Gillespie, pomógł zorganizować im trasę koncertowa po Ameryce. Irakere zagrała w Carnegie Hall wzbudzając aplauz. Z pewnością nie mniejszy niż wcześniej w Warszawie.
Irakere nigdy się nie rozwiązała, ma charakter muzycznego seminarium, a jej liderzy występują w różnych konfiguracjach, często razem, choć nie zawsze używają nazwy Irakere. Na scenie Cavatina Hall wystąpi dwóch najważniejszych: pianista Chucho Valdes i saksofonista, klarnecista Paquito D’Rivera ze swoim sekstetem. Razem zdobyli dwa tuziny nagród Grammy i Latin Grammy. Niedawno ukazał się ich album „I Missed You Too” (Też za Tobą tęskniłem). Ten tytuł świadczy o tym, jak wielką radość sprawiają muzykom takie spotkania. Ten entuzjazm z pewnością udzieli się się festiwalowym słuchaczom.
Zapraszamy po więcej wydarzeń dostępnych w naszym repertuarze i na Facebooku.
Zobacz także
-
Adam “Nergal” Darski i John Porter ruszają w trasę z Me And That Man Kliknij, aby przeczytać
Dwie legendy alternatywnej sceny muzycznej, czyli gitarzysta i wokalista Adam „Nergal” Darski, lider deathmetalowego zespołu Behemoth oraz John Porter, walijski muzyk i kompozytor, ponownie łączą siły i ruszają w trasę koncertową po Polsce. Me and That Man to nietypowy projekt muzyczny zainicjowany przez Adama Darskiego w 2016 roku. Zespół wykonuje muzykę z pogranicza rocka, bluesa […]
więcej -
Stacey Kent już w marcu w Cavatina Hall! Kliknij, aby przeczytać
Kosmiczna sala koncertowa w Cavatina Hall po raz kolejny przyciąga artystkę światowego formatu. Stacey Kent to wokalistka jazzowa, którą możemy postrzegać jako absolutną ekstraklasę! Już 29 marca możecie się o tym przekonać podczas koncertu w Bielsku-Białej. O skali uznania dla Stacey świadczy sprzedaż jej albumów przekraczająca 2 miliony, kolejne wydawnictwa pokrywające się złotem, podwójnym złotem […]
więcej -
Dzień Kobiet z Marią Peszek – koncert artystki Kliknij, aby przeczytać
W zeszłym roku zagrała w serialu „Królowa” wyprodukowanym przez Netflix i wydała książkę „Naku*wiam zen”, szczerą rozmowę córki z ojcem. Wiosną wraca tam, gdzie czuje się jak ryba w wodzie – na scenę. W Dzień Kobiet Maria Peszek wystąpi w Cavatina Hall w Bielsku-Białej. „Temu panu kiedyś stanął nad brzegiem, temu panu w czarnej sukience, […]
więcej