Kasia Lins to wokalistka, pianistka, kompozytorka i autorka tekstów. Popularność przyniosła jej pierwsza wydana w Polsce w 2018 roku płyta pt. „Wiersz ostatni”. W 2020 roku ukazał się drugi równie udany album pt. Moja Wina, czyli zbiór opowiadań o piekle i raju, niemocy i pragnieniu, upadkach i uniesieniach. Moja Wina to odurzająca warstwa instrumentalna, wsparta niepokojącymi wokalizami i chórami. Kasia Lins wykorzystując niekiedy liturgiczny dialekt, obserwuje manię kultu, dzieli się wątpliwościami, snuje opowieść o mocach i słabościach. Mszalny charakter muzyki toczy walkę ze świeckim wydźwiękiem treści.
W lipcu 2020 roku Kasia Lins opublikowała w Internecie nowatorskie przedstawienie Czego dusza pragnie [live show]. Materiał zdobył świetne recenzje i został bardzo dobrze przyjęty przez publiczność i dziennikarzy. Czego dusza pragnie to pierwsze tego typu wydarzenie koncertowo-teatralno-filmowe. Audiowizualne doświadczanie, świeże podejście do komunikacji z widzami i formy, jaką może przybrać koncert grany na żywo. Na swoim koncie Kasia Lins ma nominacje do Fryderyków (2019 i 2021), Nagrody Kulturalnej Onetu i Miasta Kraków – O!Lśnienia. Jest również laureatką Nagrody im. Grzegorza Ciechowskiego (2020).
Po trzyletniej przerwie wydawniczej, Kasia Lins powróciła z singlem „Po trupach do Ciebie”. W klimatycznym klipie, rodem z kina akcji, artystce partneruje Szczyl. W drugim singlu „Do śmierci mamy czas”, Kasia uraczyła nas nieoczywistym duetem z silnym i szczerym głosem polskiej sceny niezależnej, najgłośniejszym rockowym debiutem ostatnich lat – WalusiemKraksąKryzys.
Trzecia płyta artystki “OMEN” została wydana jesienią 2023 z ramienia Universal Music Polska i otrzymała w 2024 r. nominacje do nagrody Fryderyków w trzech kategoriach: Artystka roku, Album roku oraz Teledysk roku. Jesienią 2024 pojawią się dodatkowe utwory wydane jako “Omen Deluxe”. Już teraz można posłuchać pierwszego singla “Trucizna”, który znajduję się na 2 miejscu Listy Przebojów Trójki.
Pomimo, że Artystka pozostaje wierna muzycznej stylistyce, za którą pokochali ją zarówno fani jak i środowisko muzyczne, to wyraźnie da się też odczuć, że to nowy etap na jej muzycznej drodze.
Tym razem wychodzi z mroku i pokazuje kobiecość w wydaniu femme fatale.