Jednego serca, Jaskółka, Biały krzyż czy Nie proszę o więcej to kilka utworów, które w aranżacji Piotra Cugowskiego zapadły w pamięć słuchaczy bardziej niż ich oryginały. Od kilku lat jednak wokalista ma na koncie nie tylko brawurowe wykonania coverów, ale i własne kompozycje kwalifikujące się w zakres przebojów. Przeczytajcie i zobaczcie więc, jak było na koncercie Piotra Cugowskiego z gościnnym udziałem Małgorzaty Ostrowskiej 8 grudnia!
(Nie)skończone obchody jubileuszu
W 2019 roku Piotr Cugowski świętował czterdzieste urodziny. Z tej okazji zaplanowana była trasa koncertowa promująca debiutancki album solowy artysty. Niestety, jak wszyscy pamiętamy, zbliżająca się szybkim krokiem pandemia spowodowała zaprzestanie organizowania jakichkolwiek wydarzeń. Nic jednak straconego, bowiem wokalista zapowiedział, że rok 2023 jest okazją do świętowania „dwóch krzesełek”, czyli 44 urodzin piosenkarza.
Koncert rozpoczął utwór Niepisane. Pochodząca z albumu Zmienić zdarzeń bieg z 2013 roku kompozycja to dzieło Jana Borysewicza, znanego publiczności z kapeli Lady Pank. Tę płytę Piotr nagrał wraz ze swoim bratem Wojciechem Cugowskim, z którym przez ponad dwadzieścia lat tworzył w kilku formacjach. Najbardziej rozpoznawali byli dzięki zespołowi Bracia, który na ten moment oficjalnie zawiesił działalność.
Solo, covery i znane przeboje Piotra Cugowskiego
Choć Piotr Cugowski jest rozpoznawalnym głosem na polskim rynku muzycznym, dopiero w 2019 roku wydał solowy album zatytułowany po prostu 40. Z tego też krążka pochodziła kolejna pieśń Kto nie kochał to jedna z balladowych odsłon możliwości artysty. Po niej wokalista zapowiedział nowy utwór pod tytułem Syzyf. Ten z kolei zwiastował najnowszy album, którego premierę Piotr Cugowski zaplanował na 2024 rok.
Missing Every Moment to utwór znany wszystkim fanom Eurowizji. Na konkurs piosenki europejskiej bracia Cugowscy zaproponowali pieśń pochodzącą z ich minialbumu wydanego w 2003 roku. I właśnie podczas koncertu w Cavatina Hall z okazji dwudziestolecia powstania kompozycji przenieśliśmy się w nostalgiczną podróż przez wszystkie odmiany rocka. Po tym wspomnieniowym kawałku Borys Sawaszkiewicz odpowiedzialny zarówno za instrumenty klawiszowe, jak i wokal wspierający przedstawił swoją interpretację hitu Land of confusion brytyjskiej grupy Genesis. Przebój doczekał się wielu coverów – w wersji metalowej wykonały ją kapele Disturbed czy In Flames, z kolei w spokojniejszej odsłonie – norweska grupa kobieca Katzenjammer. W Cavatina Hall otrzymaliśmy ją w jeszcze innym wydaniu.
Bać się rocka? Nigdy!
Latarnik to singiel, który od kilku tygodni dostępny jest w serwisach streamingowych i na kanałach Piotra Cugowskiego. Pieśń ta również pojawi się na zapowiadanej drugiej płycie solowej wokalisty. Debiutancki album duetu Braci Cugowskich miał premierę w 2005 roku. Jego klimat idealnie odnalazł się wśród słuchaczy rocka. A i takich w Cavatina Hall nie zabrakło. Machina przypomniała nam o tym, że Piotr Cugowski ma nadal w sobie zadziornego pazura. Sam wokalista zagrał kilka partii na tamburynie, po części solowej klawiszy przeszliśmy niemal wszystkie gatunki muzyczne – od hard rocka, w muzykę taneczną, po bluesowe brzmienia.
Solową partię gitarową odegrał kierownik muzyczny projektu Piotra Cugowskiego – Jarosław Chilkiewicz, za co (oraz nieodległe urodziny) otrzymał wyśpiewane Sto lat! z gardeł publiczności i zespołu. Dywagacje o przebiegu imprezy urodzinowej doprowadziły nas do utworu Daj mi żyć z debiutanckiego albumu wokalisty. Do tejże pieśni zaangażowani byli naczelni rockmeni polskiej sceny – za tekst odpowiadał sam Tomasz Organek, a muzykę skomponował wspomniany wcześniej Jan Borysewicz z Lady Pank.
Oczekiwane i nieoczekiwane duety z Piotrem Cugowskim
Simply the Best to jeden z ikonicznych utworów, wręcz hymnów, po który sięgają różni wokaliści. Piotr Cugowski do swojej interpretacji zaprosił Małgorzatę Ostrowską. Wokalistka znana z formacji Lombard od wielu lat tworzy również samodzielnie, angażując się w różne projekty muzyczne. Chętnie więc przyjęła propozycję Cugowskiego. Podczas pochodzącej z 1988 roku kompozycji mogliśmy posłuchać, jak dwa pokolenia rocka wspaniale radzą sobie z dźwiękami, głosem i współistnieniem na scenie.
Kolejny duet zaskoczył nas wszystkich. Piotr Cugowski, zapowiadając następny utwór, przyznał, że stał się z dnia na dzień przebojem. Tym samym uważa, że hit ten należy tak samo do publiczności, jak i do niego. Wyłowiona z widowni pani Justyna razem z wokalistą wykonała utwór Nad przepaścią z płyty Braci Zmienić zdarzeń bieg z 2013 roku. Niebanalny wpływ na tę kompozycję miała sama Edyta Bartosiewicz, która nie tylko napisała jej tekst, lecz także wyśpiewała w oryginale partię chóralną. Kontynuując balladowe poszukiwania w nowych aranżacjach dotarliśmy do utworu Za szkłem z płyty Braci Zapamiętaj z 2009 roku.
Chmury, pingwiny i wiara
Rockowy Samosąd z debiutanckiej płyty 40 przypomniał, za co pokochaliśmy Piotra Cugowskiego. Rockowy pazur niósł się długo echem. Po nim w hipnotyzujący trans zabrała nas pieśń Po drugiej stronie chmur ze wspomnianego już krążka Zmienić zdarzeń bieg. Z tego samego albumu pochodzi zamykająca koncert kompozycja To jest mój dzień, podczas którego w świat solowej wersji gitary basowej zabrał nas Wojciech Karel.
To jednak nie koniec! Po entuzjastycznych oklaskach na bis ukazali się nam Piotr Cugowski z towarzyszącą mu Małgorzatą Ostrowską. Taniec pingwina na szkle to jeden z mniej znanych utworów z kultowego albumu formacji Lombard, czyli z albumu Śmierć dyskotece! z 1983 roku. Wokalistka kilkanaście lat po odejściu z zespołu nagrała własną wersję w nowym aranżu, którą umieściła na solowej płycie Instynkt z 2001 roku i taką też zaprezentowała wraz z Piotrem Cugowskim. Drugą kompozycją było wykonanie również w nietypowej aranżacji przeboju Wierzę w lepszy świat z płyty Braci Zmienić zdarzeń bieg z 2013 roku. Wraz z artystami publiczność wyśpiewywała kilkukrotnie refren. Tym pozytywnym akcentem zakończyliśmy rockowe poszukiwania. I czekamy na więcej!