Varius Manx to jeden z naczelnych zespołów przełomu wieków, którego przeboje potrafi zaśpiewać każdy z nas. Po kilku latach przerwy w działalności kapela wraca z nostalgiczną trasą koncertową, na której występuje także najbardziej znana wokalistka Varius Manx – Kasia Stankiewicz. Na specjalny koncert, który odbył się 9 grudnia, ekipa wybrała jednak nieco inny repertuar. W końcu: „Hej, ludzie, idą święta”!
Varius Manx & Kasia Stankiewicz – wersja świąteczna
Kolędy jednoznacznie kojarzą nam się z podniosłym charakterem, lecz także z niecierpliwym momentem oczekiwania na święta Bożego Narodzenia. Aby ten czas nieco umilić oraz przypomnieć, jak wspaniałe kompozycje na przestrzeni wieków zaserwowała nam polska historia, Varius Manx porwało nas w melancholijną wyprawę z pastorałkami w wersji polskiej oraz angielskiej.
Na inaugurującą koncert kompozycję zespół wybrał tytułową pieśń z tejże trasy koncertowej Hej, ludzie, idą święta. To autorskie dzieło Varius Manx, które od kilkunastu lat rozbrzmiewa w okołoświątecznym czasie we wszystkich stacjach radiowych. Po nim przyszedł czas na radosne pastorałki znane i małym, i dużym. Anioł pasterzom, Przybieżeli do Betlejem, Pójdźmy wszyscy do stajenki wybrzmiały jednak w zupełnie innych aranżacjach niż te, do których jesteśmy przyzwyczajeni.
A Cradle in Bethlehem to mniej znana polskiej publiczności piosenka świąteczna. Kompozycja datowana jest na 1952 rok, a jej interpretację wyśpiewywali tac wielcy artyści jak: Nat King Cole, Paul Anka czy Wynton Marsalis. Wysoki, a jednocześnie głęboki, głos Kasi Stankiewicz przypomniał wszystkim, jak wielką moc ma wokalistka. Z kolei o nieco bardziej taneczne brzmienie wszystkich pastorałek zadbał Sławomir Romanowski, perkusista Varius Manx. Te dwa elementy dały naprawdę energetyczną mieszkankę. Momentami wręcz ciężko było kontemplować muzykę bez podrygiwania nóżką. Kolejnymi zaskakującymi odsłonami dźwiękowymi były wykonania kolęd: Jezus malusieński, Najświętsza Panienka po świecie chodziła oraz Gdy śliczna panna.
Powrót do źródeł
Tego się nikt nie spodziewał! Kasia Stankiewicz od początku koncertu przyznawała, że ubolewa nad tym, iż polska kultura kojarzy kolędy z pełnym majestatu stanem. W końcu nadszedł moment koncertu, w którym mogła pokazać, za co pokochała ją cała Polska. Utwór Zamigotał świat był znaczącym w jej karierze. Dzięki wykonaniu tego hitu w programie Szansa na Sukces otrzymała posadę wokalistki Varius Manx w 1995 roku. Kompozycja pochodzi z albumu Elf z 1994 roku, który został nagrany wraz z ówczesną, a zarazem pierwszą, wokalistką grupy, Anitą Lipnicką. Popularności temu przebojowi dodało także użycie go na ścieżce dźwiękowej kultowego filmu lat 90. XX wieku, czyli Młode wilki w reżyserii Jarosława Żamojdy.
Po tak mocnym wstępie do twórczości Varius Manx i początków w zespole Kasi Stankiewicz, grupa przeniosła nas w jeszcze wcześniejsze lata działalności. Nie wszyscy jednak wiedzą, że zanim Robert Janson wpadł na pomysł tytułowania albumów trzyliterowym wyrazem rozpoczynającym się od litery „E”, pojawiły się inne krążki. The Beginning oraz The New Shape to dwa romansujące z jazzowo-bluesowymi improwizacjami płyty Varius Manx z początku lat 90. XX wieku, kiedy to do kapeli należeli wyłącznie ich założyciele: wspomniany Janson odpowiedzialny za sekcję gitarową i śpiew oraz bracia Michał oraz Paweł Marciniak, grający odpowiednio na gitarze i perkusji. Cóż to był za jazzowy set!
Kasia Stankiewicz – energetyzujący głos o niepowtarzalnej skali
Piosenka księżycowa wypromowała Anitę Lipnicką, pierwszą wokalistkę Varius Manx. Po dwóch latach działalności z zespołem postanowiła opuścić grupę, a na jej miejsce wskoczyła wyłoniona w talent show Kasia Stankiewicz. Z utworem pochodzącym z albumu Emu z 1993 roku równie dobrze jak Lipnicka radzi sobie sama Stankiewicz, udowadniając, że skala jej głosu nie ma granic. Własną, nieco wolniejszą, interpretację Piosenki księżycowej wokalistka pokazała na albumie Ent z 2018 roku.
Podobne obserwacje można wykonać podczas wykonywania Ruchomych piasków. Choć utwór nigdy nie pojawił się na oficjalnych nagraniach Varius Manx, Kasia Stankiewicz zyskała kolejne grono fanów po wyśpiewaniu tejże kompozycji na ścieżce dźwiękowej innego ikonicznego obrazu lat 90. XX wieku. Nocne graffiti w reżyserii Macieja Dutkiewicza otrzymało piękną oprawę muzyczną, za którą odpowiadał sam Robert Janson. Powracając w magiczną atmosferę Bożego Narodzenia, zespół pożegnał się nową wersją kolędy Wśród nocnej ciszy.
Sen, noc i podniebny orzeł
A przynajmniej tak się wszystkim wydawało! Na pierwszy bis (o tak, był i drugi!) Varius Manx wybrało aż trzy utwory. Ten sen to pieśń z albumu Ego z 1996 roku, który był jednocześnie pierwszym oficjalnym nagraniem kapeli wspólnie z Kasią Stankiewicz. Przebój Pocałuj noc z krążka Elf z 1995 roku porwał publiczność do tańca. Również na płycie Ego znalazł się hit Orła cień, który po niemal trzydziestu latach brzmi nadal tak samo cudownie w wykonaniu Kasi Stankiewicz. Utwór ten na stałe przypisał w skojarzeniach słuchaczy wokalistkę do zespołu Varius Manx jako tę, na której powrót czekali wszyscy.
Pomimo upływu niemal trzydziestu lat i wieloletniej przerwie we współpracy Kasi Stankiewicz z Varius Manx widać, że artyści znaleźli wspólny vibe. Gdy w 2015 roku wokalistka przyjęła zaproszenie na koncert upamiętniający dwudziestopięciolecie zespołu, nikt się nie spodziewał, że historia zatoczy koło. Panowie z kapeli oraz piosenkarka nie tylko wyruszyli w jubileuszową trasę koncertową w 2016 roku, lecz także wydali album Ent w 2018 roku. Od kilku lat Varius Manx ponownie łączone jest z Kasią Stankiewicz, choć na plakatach widnieją jako dwa osobne byty. Podczas drugiego bisu artyści wspólnie wykonali kompozycję Wstyd z albumu Elf z 1994 roku, żegnając się (tym razem już ostatecznie). Życzymy Varius Manx jak najszybszego powrotu na naszą scenę z jeszcze większą dawką humoru, energii i pięknych emocji!