Yann Tiersen – mapowanie dźwiękami świata

Jedyna taka możliwość na skalę całego kraju! 11 marca mieliśmy okazję być częścią koncertu, performansu i wielkich emocji. Yann Tiersen przygotował nietuzinkowe show będące hołdem dla muzyki klasycznej i podziwem dla futurystycznych dźwięków. Zobaczcie, jak było!

Yann Tiersen – Kerber Complete Tour: Solo Piano + Electronics

Dżinsy, T-shirt i koszula w kratę – wszyscy, którzy oczekiwali pompatycznego koncertu z muzyką poważną znaną z Amelii, mogli poczuć się nieco zawiedzeni. Nie tak szybko! Choć artysta próbował rozpocząć koncert od brzmień elektronicznych, niepowodzenia sprzętowe spowodowały, że chcąc nie chcąc zaspokoił potrzeby melomanów.

Gdy tylko Yann Tiersen zasiadł do pianina, od razu dało się wyczuć niemal pięćdziesięcioletnie doświadczenie w grze na instrumentach, szczególnie na klawiszach. Niemal jednym tchem zagrane kompozycje udowodniły, że artysta jest wszechstronnym wirtuozem. Podczas sześciu ballad Tiersen zaprezentował całą skalę emocji – od ogarniającego smutku, po nostalgiczny uśmiech, do rodzącej się radości. A wszystko to pozostając nadal skromnym wykonawcą, który poza wypowiadaniem „thank you” nie skalał odbioru muzyki niepotrzebnymi dygresjami.

Yann Tiersen – Kerber Complete Tour: Solo Piano + Electronics

Morza, brzegi i inne elementy natury

Minimalistyczne akordy pozwalały przenieść się na wyspę Ushant, czyli miejsce zamieszkania kompozytora. Na Ouessant (bo tak brzmi francuska nazwa miejsca) mieści się jedna wioska, którą zamieszkuje około tysiąca osób. Surowy krajobraz, spokojne życie i bliskość natury, czyli codzienność muzyka pojawiała się wraz z kolejnymi taktami. W ten sposób jeszcze przyjemniej było słuchaczom wizualizować sobie mapę krajobrazu bretońskiej okolicy samego autora.

Podczas całego koncertu artyście towarzyszyły jedynie: pianino i konsola didżejska. Po instrumentalnej części występu nadszedł czas na elektroniczne show. Pierwszy set zawierał cztery kompozycje. Odgłosy nawołujących się stworzeń morskich przypominające echolokację uświadamiały słuchaczom, że nie są jedynymi istotami na świecie. Każda następna pętla dźwięków wywoływała wspomnienia związane z przypływami i odpływami Morza Celtyckiego, które oblewa brzegi Ushant.

Morza, brzegi i inne elementy natury

Dryfując z elektronicznym pulsem

Zaprezentowane w setach utwory pochodzą ze słynnego albumu 11 5 18 2 5 18 z 2022 rokuktóry w całości powstał w domowym studiu artysty na wyspie. Również z tej płyty można usłyszeć było dzieła nieco bardziej kojarzące się z muzyką elektroniczną. Powoli rozkręcające się tempo z zapętlonym motywem pozwalało niemal wpaść w pulsujący trans.

Trzeci set zaskoczył wszystkich. Każdy poprzedni eskalował coraz mocniej, co spowodowało, że przy ostatnim publiczność już nie mogła się powstrzymać. Część z widowni ruszyła ochoczo w stronę sceny, aby potańczyć do muzyki Yana Tiersena. Konsekwentnie budowany symbiotyczny ekosystem osiągnął apogeum, a ono musiało znaleźć ujście w postaci tanecznych podrygów.

Dryfując z elektronicznym pulsem

Yann Tiersen – artysta samodzielnie genialny

Dla spragnionych bardziej klasycznych dźwięków, Yann Tiersen miał niespodziankę. Po tanecznym szaleństwie pianista zasiadł na powrót do ukochanego instrumentu. Po raz kolejny udowadniając, że radzi sobie znakomicie zarówno z klasycznymi narzędziami muzycznymi, jak i tymi nowoczesnymi. Kilka sekund wystarczyło, aby kompozytor przestawił się na zmianę zakresu dźwięków. Na finał zostawił jeszcze jedną kompozycję pochodzącą także z albumu Kerber, która stała się (przypadkowo z racji początkowej zmiany) swoistą klamrą kompozycyjną.

Tak też zakończył się jedyny w Polsce i wyjątkowy koncert Yanna Tiersena. Trasa artysty potrwa do końca marca. Jeśli więc ktoś nie zdążył dotrzeć do Cavatina Hall na to wspaniałe przedsięwzięcie, ma jeszcze szansę na spotkanie z kompozytorem w Skandynawii lub Francji. A my sami liczymy po cichutku, że Yann nie każe nam na siebie długo czekać i odwiedzi nas jeszcze w tym roku!

Yann Tiersen – artysta samodzielnie genialny

Yann Tiersen na jedynym i nietuzinkowym występie w Polsce

Eksperymentator, wirtuoz, miłośnik dźwięków. Po raz kolejny łamie schematy i rusza w kameralną trasę koncertową. Polska, a właściwie bielska Cavatina Hall, jest jedynym przystankiem Yanna Tiersena w naszym kraju. Czego można się spodziewać po performansie artysty?

Yann Tiersen – urodzony dla muzyki

Zainteresował się muzyką bardzo szybko, bo już jako czterolatek grał na pianinie, a w wieku sześciu lat – na skrzypcach. Po odebraniu edukacji w zakresie muzyki klasycznej, skierował swoje kroki w stronę rocka. Zafascynowany brzmieniami Nirvany, Nicka Cave’a oraz Einstürzende Neubauten założył kapelę rockową jako nastolatek. Sam pełnił w nim rolę gitarzysty. Po rozpadzie zespołu rozpoczął eksperymenty z muzyką elektroniczną. Stół mikserski, magnetofon szpulowy, syntezator i automat perkusyjny wystarczyły mu, by komponować w zupełnie nowym stylu.

W latach 90. XX wieku był rozpoznawalny we Francji jako autor ścieżek dźwiękowych do krótkometrażówek i spektakli teatralnych. Te poszukiwania zaowocowały pierwszymi wydawnictwami. Tiersen jednak nie odpuszczał i poszerzał granice muzyki. Łączył instrumenty dawne ze współczesnymi, folklor z modernizmem, akustyczne partie z wokalnymi. Już jego trzeci album, wydany w 1998 roku, przyniósł mu jeszcze większy rozgłos w kraju. Nie spodziewał się, że to dopiero początek prawdziwie globalnej sławy.

Yann Tiersen – od globalnej sławy do samotności autorskiej

W 2001 roku cały świat zachwyciła baśniowa historia francuskiej Amelii. Tiersen jako autor muzyki zdobył kilka nominacji i nagród za nostalgiczne melodie. Kompozytor nie tylko napisał w dwa tygodnie dziewiętnaście autorskich utworów, lecz także pozwolił wykorzystać producentom z jego poprzednie nagrania. Dzięki temu status kultowych uzyskały poprzednie wydawnictwa, sam soundtrack oraz wydany kolejny album.

Po Amelii rozpoznawalność Tiersena stała się globalna. Po współpracę z nim sięgali nowi reżyserzy. Skomponował muzykę m.in. do: Good Bye, Lenin oraz Tabarly. Do tworzenia z kompozytorem garnęli się kolejni artyści. Tiersen koncertował więc z orkiestrami symfonicznymi, aranżował albumy innych muzyków, zapraszał do nagrań na swoich albumach. Pomimo tak wielkiej popularności z czasem muzyk wybiera samotne kreowanie. Na wyspie Ushant zaprojektował własne studio nagraniowe, gdzie powstają nowe melodie w zupełności skomponowane, zaaranżowane i wyprodukowane przez Tiersena.

Dyskografia Yanna Tiersena

Yann Tiersen w niemal trzydziestoletniej karierze solowej wydał kilkanaście albumów. Zmiany zakresu zainteresowań w jego twórczości można zauważyć na kolejnych krążkach. Debiutancki album wydał w 1995 roku, choć przez dwa lata komponowania go wykreował tak wiele utworów, że część z nich opublikował na kolejnym albumie. Poniżej lista dotychczasowych nagrań:

  • La Valse des monstres z 1995 roku, na płycie wystąpił również Laurent Heudes;
  • Rue de cascades z 1996 roku, na albumie pojawili się: Claire Pichet, François-Xavier Schweyer;
  • Le Phare z 1998 roku, towarzyszyli Tiersenowi m.in. Claire Pichet, Dominique A, Sacha Toorop;
  • L’Absente z 2001 roku, niemal w każdym utworze gościli artyści tacy jak: Dominique A, Neil Hannon czy Ensemble Orchestral Synaxis;
  • 3 titres inédits au profit de la FIDH par Yann Tiersen z 2003 roku, trzy płyty skomponowane wraz z Stuartem A. Stapklesem, Jane Birkin, Christophem Miossecem oraz Dominique A dla Międzynarodowej Federacji Praw Człowieka;
  • Yann Tiersen & Shannon Wright z 2004 roku, album wydany wraz z Shannon Wright;
  • Les Retrouvailles z 2005 roku, udział w krążku mieli: Jane Birkin, Dominique A, Christine Ott czy Elizabeth Fraser;
  • Dust Lane z 2010 roku, w nagraniach uczestniczyli także: Matt Elliott, Gaëlle Kerrien, Syd Matters, Dave Collingwood;
  • Skyline z 2011 roku, na albumie słyszeć można także takie osoby jak: Dave Collingwood, Syd Matters, Daniel James czy Peter Broderick;
  • ∞ (aka Infinity) z 2014 roku, na płycie gościnnie zagrali m.in. Neil Turpin, Dave Collingwood, Gareth Jones, zespół Amiina czy Aidan Moffat;
  • EUSA z 2016 roku, pierwszy album, na którym słychać połączenie pianina z elektroniką;
  • All z 2019 roku;
  • Portrait z 2019 roku;
  • Kerber z 2021 roku;
  • 11 5 18 2 5 18 z 2022 roku, tytuł krążka to współrzędne wyspy Ushant, którą zamieszkuje sam Tiersen.

Kameralna trasa koncertowa Yanna Tiersena

Od 2016 roku Tiersen komponuje, aranżuje i nagrywa głównie sam. Zamknięty w studiu na wyspie Ushant sięga po coraz to nowsze rozwiązania. Fascynują go dźwięki, poszerzanie horyzontów, przenikanie się brzmień. W jego muzyce można usłyszeć zupełnie nietypowe instrumenty takie jak: marimba, klawesyn, wibrafon, buzouki, mandolina, banjo zestawione z klawiszami, syntezatorami, a nawet przedmiotami życia codziennego jak naczynia kuchenne, maszyna do pisania czy koła rowerowe.

W 2023 roku Tiersen, wraz z żoną Emilie, wpadł na pomysł wodnej trasy koncertowej. Pływając po europejskich wodach, co jakiś czas decydowali się na przystanki, a w tychże miejscach na spontaniczne i kameralne koncerty. Muzyk kontynuuje ten pomysł w 2024 roku. Tym razem przemierza Europę… kamperem. Kerber Complete Tour: Solo Piano + Electronics – bo tak brzmi nazwa tournée – rozpocznie się we francuskim miasteczku Besançon, a skończy we francuskim Brittany. Jedyną polską miejscowością, w której Tiersen zagra, jest Bielsko-Biała. Już 11 marca usłyszymy niepowtarzalne brzmienia kompozytora połączone z niezwykłą charyzmą artysty.

Bilety na koncert Yanna Tiersena można kupić na: https://cavatinahall.pl/events/yann-tiersen-kerber-complete-tour-solo-piano-electronics.